Barwy ludzkiej uczuciowości w tomiku poezji Aleksandry J. Starosteckiej

Drzwi -  Aleksandra J. Starostecka

                                                        

 

Aleksandra J. Starostecka to poetka potrafiąca doskonale odróżniać barwy ludzkiej uczuciowości, o czym świadczy unikalna rozpoznawalność jej poprzednich tomików poezji, jak choćby „Pod powiekami” czy „Jeszcze raz”. Ich artystyczną degustację można rozpocząć od głosu Jana Niemaszka, który aranżuje i recytuje kilka z wierszy udostępnionych w serwisie Youtube.

 

Prezentowany, nowy tomik poezji Aleksandry J. Starosteckiej zatytułowany „Drzwi” to liryczna wędrówka przez krainę smutku, samotności i nadziei, dobra i zła, niepewności, odrzucenia i tęsknoty, poszukiwania miłości i wiary w ludzi.

 

Tomik podzielony jest na dwie części (dwa rozdziały), jakby skonstruowany został z dwóch pokoi i dwóch par drzwi. Po przekroczeniu pierwszych znajdujemy się w świecie smutku, melancholii, depresji, samotności, niezrozumienia. Poeta Mirosław Welz przepięknie ujął to w słowie wprowadzającym, gdzie podkreślił, że wspomnienia autorki są „drogą wstecz, sięganiem po słowa wypowiedziane wprawdzie wiele razy, lecz w tych wierszach brzmią świeżo i oryginalnie. Pisana nimi droga jest prawdziwa, choć ciernista i pełna ostrych kamieni”. Przyjrzyjmy się chociażby poczuciu niemocy, bezradności, jakiejś formy paraliżu, który poetka w wierszu „tu i tam” wyraziła niezwykle zwięźle, ale przede wszystkim trafnie:

 

nie można

zamknąć drzwi

nie naprawiono

zepsutej klamki

codziennie próbuję

 

Przejście przez drugie drzwi powoduje, iż uczuciowość i emocjonalność nabiera życia, zaczyna tęsknić, szukać, zdrowieć.

 

Niełatwo jest wybrać z tomiku reprezentatywny wiersz, bowiem każdy niesie z sobą mnóstwo pozawerbalnych treści. Dlatego wybieram symbolicznie – pierwszy i ostatni, jak alfa i omega.

 

Pierwszy to próba polemiki ze słowami Mirosława Welza: „Nie jesteśmy gotowi na zło. Zaskakuje nas dobro”, co autorka ripostuje następująco:

 

nie jesteśmy gotowi

na zło

nigdy

zawsze jest zdziwieniem

 

Ostatni - nadzieja na zrozumienie, na odpowiedź, na prawdę:

 

może jutro pojutrze

na pustej drodze

ukaże się prawda

 

Czytelnik w lekturze „Drzwi” Aleksandry J. Starosteckiej z pewnością znajdzie radość czytania i przeżywania,  intymność i refleksję.